Po kilku dniach straszenia przebiciem poziomu 4,60 na euro złoty znów daje odrobinę odpoczynku. Wspomagają go w tym lepsze dane na temat rynku pracy w Polsce i uspokajanie się sytuacji na świecie.
Bezrobocie w dół
Zgodnie z oczekiwaniami bezrobocie w Polsce kolejny miesiąc spadało w lipcu. Mamy tutaj do czynienia z elementami sezonowymi, gdzie zwiększona ilość prac w turystyce powoduje spadek bezrobocia oraz z odradzaniem się gospodarki po pandemii. Warto zwrócić uwagę, że 5,8% to wynik mocno zbliżony do poziomów sprzed pandemii. W lipcu 2019 roku bezrobocie wynosiło 5,2%, co pokazuje, że narracja o katastrofie na polskim rynku pracy jest mocno przesadzona. Polski złoty reagował wczoraj dobrze i rozpoczął delikatne umacnianie się, finalnie dochodząc pod koniec dnia w okolice 4,57 zł za euro.
Węgrzy nie zaskakują
Węgierski Bank Narodowy już trzecie posiedzenie z rzędu podnosi stopy procentowe o 0,3%. Co ciekawe, Węgrzy w przeciwieństwie do większości państw na świecie zmieniają stopy procentowe co wielokrotność 0,15%, a nie jak inni co 0,25%. Nie zmienia to faktu, że od maja do dzisiaj stopy procentowe wzrosły z 0,6% do 1,5%. Strategia Węgier przewiduje większy nacisk na portfelu swoich obywateli i walkę z bańkami spekulacyjnymi. Polski pogląd, prezentowany zresztą przez wiele innych państw na świecie znacznie większy nacisk kładzie na wyniki makroekonomiczne i napędzanie gospodarki tanim kredytem pomimo inflacji. W rezultacie Węgrzy podnoszą stopy procentowe a my nie. Nie jest to bez znaczenia dla wyceny forinta, który pomimo olbrzymich strat w trakcie pandemii sprawnie je odrabia i już jest wyraźny droższy względem złotego niż przed lockdownami. Ropa znów rośnie
W ciągu dwóch dni baryłka ropy podrożała o imponujące 5 dolarów, przeskakując z 65 dolarów na 70 dolarów za baryłkę. Wzrost cen ropy spowodowany jest korzystniejszymi prognozami popytu na ten surowiec w przyszłości. Analitycy wskazują korzystniejsze od oczekiwań dane względem rozwoju pandemii koronawirusa na świecie. Wzrost cen ropy nie przekłada się od razu na ceny na stacjach benzynowych, ale osoby wróżące tanie paliwo i argumentujace to spadkami cen ropy muszą skorygować swoje prognozy.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
Les informations et les publications ne sont pas destinées à être, et ne constituent pas, des conseils ou des recommandations en matière de finance, d'investissement, de trading ou d'autres types de conseils fournis ou approuvés par TradingView. Pour en savoir plus, consultez les Conditions d'utilisation.