Na parze CHF/PLN obserwujemy wyższe kwotowania, a kurs dzisiaj w nocy podskoczył aż do 4,10. Ruch ten póki co został nieco skorygowany i kurs zszedł w okolice 4,07. Wydaje się jednak, że dalszy risk off na rynkach w Europie może spowodować powrót na maksima ostatnich dni. Szczególnie, że nisko znajduje się powiązana para EUR/CHF, która jest na poziomie bliskim 1,05. I trzeba przyznać, że najbliższe miesiące mogą nie być najlepsze dla kredytobiorców, bo ich raty kredytowe mogą rosnąć wraz z wzrostem kursu CHF. A to dlatego, że najbardziej gospodarczo mogą ucierpieć Włochy, a więc kraj, który już wcześniej balansował na granicy recesji, uparcie walcząc z UE o zwiększenie deficytu, by pobudzić kraj. Aktualnie media głoszą, że efektywnie może być uziemionych nawet 25% Włochów, a co gorsza epidemia ciąży okręgom uznawanym za lokomotywy włoskiego przemysłu, czyli Lombardii wraz z Mediolanem. Obawy o słabą już i tak gospodarkę europejską w najbliższych tygodniach mogą więc dopiero wybuchnąć i w efekcie umacniać dalej szwajcarska walutę.
Les informations et les publications ne sont pas destinées à être, et ne constituent pas, des conseils ou des recommandations en matière de finance, d'investissement, de trading ou d'autres types de conseils fournis ou approuvés par TradingView. Pour en savoir plus, consultez les Conditions d'utilisation.